niedziela, 21 września 2008

Polecamy: "Inteligentne inwestowanie"


Tytuł: Inteligentne inwestowanie
Autor: Tomasz Bar
Data wydania: 26.07.2008
Liczba stron: 144
Wydawca: Złote Myśli
ISBN: 978-83-7582-649-4
Wersja: cyfrowa (PDF)







...czyli w co warto inwestować na tak dynamicznym rynku?

Fundusze inwestycyjne, Giełda Papierów Wartościowych, akcje, obligacje, lokaty strukturyzowane, nieruchomości, dzieła sztuki, monety kolekcjonerskie, złoto...

I jak tu się w tym wszystkim nie pogubić?

Żyjemy we wspaniałych czasach, pełnych niewyobrażalnych wręcz możliwości inwestycyjnych. To fantastyczna wiadomość, ale...
No właśnie – zawsze jest jakieś „ale”. Skąd tak właściwie miałbyś wiedzieć, w co warto inwestować? W jaki sposób ulokować swój kapitał, tak aby przyniósł Ci on wymierne korzyści, ale jednocześnie w maksymalnym stopniu go ochronić. Czy to w ogóle jest możliwe? Okazuje się, że jak najbardziej jest to możliwe.

Wiedza finansowa jest bezcenna!

Czy słyszałeś kiedyś o czymś takim, jak fundusze alternatywne? Nie? W takim razie zapewne nie słyszałeś również o tym, że w czasach, gdy klasyczne fundusze inwestycyjne zanotowały kilkunastoprocentowe straty, fundusze alternatywne nie tylko pozwoliły ochronić kapitał swoich członków, ale wręcz wygenerowały dla nich spore zyski!

Ile dla Ciebie warta jest taka wiedza?

Mam dla Ciebie bardzo prosty przykład. Załóżmy, że inwestujesz 100 000 złotych. Niestety, sytuacja na Giełdzie Papierów Wartościowych okazuje się być kiepska i fundusz akcyjny, w którym ulokowałeś swój kapitał, traci na wartości 20%. Wierz mi, że od sierpnia 2007 roku jest to i tak bardzo niewielka strata. W tym czasie fundusz alternatywny pozwolił zarobić 15%. Ty straciłeś 20 000 zł, a ktoś inny zarobił w tym samym okresie 15 000 zł. Różnica między Waszymi kapitałami wynosi 35 000 zł.

Co zrobisz z dodatkowymi 35 000 zł?
  • Może chciałbyś pojechać na wymarzone wakacje...
  • Może kupisz sobie nowy samochód...
  • Może pozwolisz zyskom dalej rosnąć...
  • Może zainwestujesz w siebie...
Może... Może... Może...

Zapraszamy do lektury.

Brak komentarzy: